menu

O Italii / SANTO SUBITO / ŚWIĘTY WALENTY


Zakochany w Bogu, bliźnim i w życiu, na straży wiernej i czystej miłości - ŚW. WALENTY z Terni

 

Św. Walenty to święty pochodzący oczywiście z Italii, biskup męczennik z III wieku. Związany z miejscowością Terni, znajdującą się na terenie cudownej Umbrii - tam działał, najprawdopodobniej tam zginął i tam został pochowany, a Bazylika św. Walentego istnieje w Terni do dzisiaj (na zdjęciu symboliczny relikwiarz-grób Walentego w ołtarzu głównym).

 

Dlaczego patron zakochanych?

Powodów jest kilka. Podobno - bo któż to tak naprawdę dzisiaj wie jak to w tym III wieku było - biskup Walenty sprzeciwił się rozkazowi cesarza: cesarz zakazał młodym mężczyznom (do 37 roku życia) wchodzić w związki małżeńskie, czyli legioniści, którzy walczyli w rzymskiej armii nie mogli mieć żon. No bo wiadomo - chłop, który nie tęskni za domem, żoną i dziećmi jest lepszym, bardziej oddanym żołnierzem. Walenty wbrew woli władcy i oczywiście w wielkiej tajemnicy udzielał jednak młodym zakochanym ślubów. Naturalnie po jakimś czasie sprawa wyszła na jaw, donos do cesarza - i Walenty zostaje uwięziony i skazany na śmierć. I tu kolejna historia wplata nam znowu trochę miłości w tragiczny finał - w więzieniu w naszym biskupie zakochuje się niewidoma córka strażnika. Potęga tego uczucia powoduje, że dziewczyna odzyskuje wzrok. Zakochani piszą do siebie listy, które biskup podpisuje TWÓJ WALENTY❤🥰❤

 

Ale jest jeszcze jeden powód dla którego patronem zakochanych jest Święty z Terni. Po upadku Imperium Rzymskiego jeszcze przez długie lata szerzy się pogaństwo. Jednym z pogańskich tradycyjnych świąt były Luperkalia - święta wiosny i miłości, które rozpoczynały się 15 lutego. Kościół chciał zamienić te pogańskie uroczystości na coś bardziej chrześcijańskiego i zamiast pogańskiego święta miłości wprowadził chrześcijańskiego patrona zakochanych, bo przecież Św. Walenty umiera w wigilię rozpoczęcia Luperkaliów... Któż to dzisiaj wiedzieć może jak to rzeczywiście było i która legenda czy opowieść o Walentym jest prawdziwa. Ale uwaga - dzisiaj czcimy Walentego jako patrona ❤zakochanych❤, ale nie tylko! Jest on też patronem psychicznie i nerwowo chorych i chorych na epilepsję🤭😉🙃 No cóż, niektórzy mówią, że miłość to choroba, że jest ślepa - coś w tym musi być.