menu

O Italii / SANTO SUBITO / ŚWIĘTY MAREK EWANGELISTA


"Pax tibi Marce, evangelista meus" - Pokój Tobie Marku, tutaj powstanie miasto, którego będziesz patronem

 

Według tradycji, św. Marek podróżował drogą morską z rzymskiego portu w Akwilei. Podczas jego podróży po lagunie ukazał się mu anioł, który pozdrowił go tymi słowami: "Pokój Tobie, Marku, Ewangelisto mój" i przepowiedział mu powstanie miasta, którego będzie patronem.

Oczywiście w czasach św. Marka Wenecja jeszcze nie istniała, ale tradycja przetrwała i późniejsi Wenecjanie za swojego patrona obrali właśnie tego świętego, a jego symbol - skrzydlaty lew - stał się symbolem miasta i swoistą pieczęcią Wenecji.

Relikwie św. Marka od IX wieku przechowywane są w Bazylice św. Marka, która w tym celu została specjalnie wzniesiona po przywiezieniu relikwii z Aleksandrii. Przebywający w Aleksandrii kupcy weneccy w bardzo sprytny sposób wykradli relikwie z rąk arabskich, chowając je w skrzyni pod mięsem wieprzowym, do którego egipscy celnicy nie chcieli się nawet zbliżyć. Przywiezienie relikwii do Wenecji mieszkańcy miasta uznają za spełnienie przepowiedni i obierają św. Marka za swojego patrona (wcześniejszym był św. Teodor, święty pochodzenia wschodniego, który symbolizował zależność Wenecji od Bizancjum).

Skrzydlaty lew jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta i można go zauważyć właściwie w każdym miejscu w Wenecji - dekorowano nim fasady kościołów czy mieszkalnych pałaców, ustawiano jego rzeźby na kolumnach czy ozdabiano jego przedstawieniem wejścia do domów, przedstawiano go w obrazach i mozaikach. Najsłynniejszy stoi na jednej z kolumn na nabrzeżu Riva degli Schiavoni, pomiędzy Pałacem Dożów, a Biblioteką.

 

Wenecjanie świętują dzisiaj dzień swojego patrona 25 kwietnia każdego roku, ale w tradycji weneckiej na ten dzień przypada jeszcze jedno wydarzenie - tego dnia weneckie narzeczone i żony otrzymują od swoich ukochanych czerwone róże🌹 - jest to tak zwana Festa del Bocolo di Rosa czyli pączka róży. Tradycja ta związana jest z legendą, według której Maria, córka doży Angelo Partecipazio zakochuje się - ze wzajemnością - w Tancredim, przystojnym, odważnym młodzieńcu, niestety bardzo biednym. Ojciec dziewczyny nie zgadza się na ślub, więc ta przekonuje ukochanego, aby wyruszył do Hiszpanii walczyć z Arabami, gdzie mógłby zdobyć i sławę, i bogactwo. Niestety staje się inaczej - młody Tancredi wprawdzie walczy bohatersko, ale ostatecznie ginie, umierając na krzaku róży. Przed samą śmiercią zdążył jeszcze zerwać kwiat i poprosić przyjaciela, aby przekazał go ukochanej Marii. Dziewczyna dowiaduje się o śmierci swojego wybrańca, otrzymuje różę, na której widoczne są jeszcze ślady jego krwi, a następnego dnia (właśnie w Dzień Świętego Marka) zostaje odnaleziona martwa, a jej dłonie przyciskają zakrwawioną różę do złamanego serca... 🌹🌹🌹