menu

O Italii / SANTO SUBITO / ORVIETO - CUD EUCHARYSTYCZNY


Co ma do wspólnego Święto Bożego Ciała z dwoma małymi włoskimi miejscowościami Bolsena i Orvieto?


Bolsena i Orvieto to dwa prześliczne, niewielkie miasteczka w środkowej Italii. Orvieto leży na terenie Umbrii, Bolsena już na terenie Lazio. Chociaż znajdują się o odległości około 20 kilometrów od siebie, granica regionów przebiega akurat pomiędzy nimi. Oba malowniczo położone – Bolsena nad jeziorem o tej samej nazwie, Orvieto na ogromnym masywie tufu. I to właśnie tym miejscom, i wydarzeniom, które tam się rozegrały pod koniec XIII wieku, Kościół zawdzięcza święto i procesję Bożego Ciała.


Jest rok 1263. Pewien ksiądz z Pragi, któremu tradycja nadała imię Piotr, wyrusza na pielgrzymkę do Rzymu. Chce wzmocnić swoją słabą wiarę i wątpliwość, że Pan Jezus rzeczywiście obecny jest w Najświętszym Sakramencie. Podróżuje wzdłuż Via Francigena czyli wzdłuż tzw. Drogi Francuskiej – głównej trasy pielgrzymkowej do grobów św. Piotra i św. Pawła. Przy trasie tej zlokalizowane są różne sanktuaria, gdzie pielgrzymi mogą odpocząć, ale przede wszystkim pomodlić się nad grobami świętych. Tak czeski Piotr trafia do Bolseny, aby odprawić Mszę Święta nad grobem Św. Krystyny, męczennicy wczesnochrześcijańskiej, której ciało złożono w katakumbach pod kościołem.

Podczas Przeistoczenia, gdy podnosi w górę hostię, niespodziewanie zaczynają kapać z niej krople krwi. Wstrząśnięty kapłan nie wie co ma zrobić, wybiega więc z krwawiącą hostią do zakrystii. Krew zdążyła zbroczyć rozłożony na ołtarzu korporał, a następnie kilkanaście jej kropli upadło na posadzkę i pozostawiło czerwone ślady na pięciu płytach marmurowej podłogi. Tutaj rola Piotra się kończy, niczego więcej o nim nie wiemy – mówi się jednak, iż spotkał się z przebywającym w tym czasie w pobliskim Orvieto papieżem, a następnie dokończył swoją podróż do Rzymu, wzmocniony w wierze i pozbawiony swoich wątpliwości.


Koniec wieku XIII to czas, kiedy zarówno Bolsena, jak i Orvieto znajdują się we władaniu Państwa Papieskiego, a papieże nie pozostawali ciągle w Rzymie. Nie jest więc niczym dziwnym, że Papież Urban IV przebywa akurat w Orvieto, gdzie znajduje się jeden z papieskich pałacy. Natychmiast zostaje powiadomiony o cudownych wydarzeniach w pobliskiej Bolsenie i wysyła tam swoich zaufanych teologów: Tomasza z Akwinu i Bonawenturę z Bagnoregio. Przybyli na miejsce wypytali świadków i z pełnym przekonaniem potwierdzili, że w Bolsenie wydarzył się najprawdziwszy Cud Eucharystyczny – Pan Jezus pozostawił ślady swojej krwi, abyśmy jeszcze mocniej uwierzyli w prawdziwość istnienia Jego Ciała i Krwi pod postacią chleba i wina. Tomasz i Bonawentura przenoszą cudowną hostię oraz korporału oznaczonego śladami Krwi Chrystusa do Papieża. Dołącza do nich biskup Orvieto i wspólnie z wiernymi wyruszają z Bolseny do Orvieto. Papież Urban IV z klerem i przedstawicielami miasta oczekuje na moście zwanym dzisiaj Mostem Słońca (il Ponte del Sole). W pozycji klęczącej przejmuje relikwie, a następnie w bardzo uroczystej procesji przenosi je do orwietańskiej katedry – i można powiedzieć, że to właśnie wtedy odbywa się pierwsza Procesja Bożego Ciała.


Ten sam papież, 11 sierpnia 1264 roku, specjalną bullą wprowadza Święto Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa czyli dzisiejsze Święto Bożego Ciała, a uroczystą liturgię odprawianych tego dnia Mszy Świętych przygotowują Św. Tomasz z Akwinu i Bonawentura z Bagnoregio.
W 1290 roku w Orvieto rozpoczęto budowę nowej katedry, aby złożyć tam cudowny korporał naznaczony śladami Krwi Chrystusa – jest to jedna z najpiękniejszych katedr gotyckich we Włoszech. W bocznej kaplicy, przepięknie ozdobionej freskami, w marmurowym tabernakulum, wystawiony jest korporał i z łatwością i dzisiaj (po ponad 700 latach) można zauważyć ślady krwi – 25 plam Krwi Chrystusa.


W Bolsenie natomiast przechowywane są marmurowe kamienie z posadzki, na które upadła Święta Krew. Było ich w sumie 5, ale dzisiaj w Bazylice Św. Krystyny w Bolsenie mamy cztery – jeden wystawiony w przepięknym złoconym relikwiarzu, a trzy w drewnianym – wszystkie na ołtarzu głównym najnowszej części Bazyliki Św. Krystyny. Piąty został podarowany Parafii Św. Krystyny w Porchiano.


Zarówno Orvieto, jak i Bolsena zasługują na wizytę. To cudownie położone, urokliwe miasteczka, z niesamowitą architekturą, tradycją i przepięknymi widokami. Szczególna atmosfera panuje tam właśnie w dzień Bożego Ciała, kiedy w uroczystej procesji z Katedry w Orvieto biskup wynosi zakrwawiony korporał na ulice miasta, aby błogosławić licznie zebranym wiernym. 17 czerwca 1990 roku udział w procesji brał sam Papież Jan Paweł II. Z kolei w Bolsenie, w procesji niesie się jedną z płyt posadzki, a miasto ozdabiane jest specjalnie na ten dzień cudownymi dywanami kwiatowymi.