menu

O Italii / UMBRIA / JEZIORO TRAZYMEŃSKIE


Oaza ciszy i spokoju na łonie nieskażonej przyrody wśród falujących wzgórz czyli umbrysjkie morze

 

Jezioro Trazymeńskie (Lago Trasimeno) to czwarte jezioro Italii pod względem powierzchni, największe na Półwyspie Apenińskim. Zajmuje obszar 128 km2 i leży w całości na terenie Regionu Umbria – jedynego regionu Półwyspu Apenińskiego, który nie ma dostępu do morza, dlatego też Jezioro Trazymeńskie jest często nazywane morzem umbryjskim.

 

Kształtem swoim przypomina dość regularne koło otoczone lekko pofalowaną i dziką okolicą. Jest położone na wysokości około 250 metrów n.p.m. i osiąga maksymalną głębokość 6 metrów. Jest dość mocno zabagnione, słabo zagospodarowane, a dzięki ciszy i pustym przestrzeniom jest ulubionym miejscem miłośników natury, spokoju i odosobnienia.

 

Wschodnie wybrzeża jeziora to rozległe równinne tereny, które przechodzą w uroczą Dolinę Chiana (Val di Chiana) z wielobarwną siatką pól i łąk gdzie wypasa się słynne byki z rasy chianina, cześć zachodnia i północna to tereny pagórkowate, urokliwe wzgórza porośnięte smukłymi cyprysami i ciemnozielonymi piniami, ozdobione eleganckim posiadłościami wśród zieleni i małymi średniowiecznymi miasteczkami. Południe jest spokojne i puste.

 

Wzdłuż północnego brzegu jeziora biegnie ruchliwa dwupasmowa droga (Raccordo Autostradale 6 Bettole – Perugia), która łączy Sienę i Autostradę A1 z Perugią. Reszta okolicy jest słabo rozwinięta komunikacyjnie, małe miasteczka rozrzucone nieregularnie wzdłuż jeziora połączone są lokalnymi, rzadko uczęszczanymi drogami: Sant’Arcangelo na południu, San Feliciano i Monte del Lago na wschodzie, Passignano sul Trasimento na północy i najczęściej odwiedzane nad jeziorem Castiglione del Lago na zachodnim wybrzeżu.

 

Na jeziorze znajdują się trzy wyspy: Isola Maggiore i Isola Minore przy północnym brzegu oraz Isola Polvese w środkowo-wschodniej części. Największa z nich to Wyspa Polvese (69,6 hektara) – od 1973 roku została w całości przeznaczona na park naukowo – dydaktyczny.  Wyspa Maggiore (czyli Duża) jest jedyną zamieszkałą i posiada 15 stałych mieszkańców oraz powierzchnię 24 hektarów i długość 2 kilometrów. Jest połączona stałą linią promową ze stałym lądem z miejscowościami Tuoro sul Trasimento, Possignano sul Trasimento i Castiglione del Lago. Jest miejscem letniego wypoczynku i relaksu, a kilkanaście wytyczonych pieszych ścieżek pozwala rozkoszować się przepiękną przyrodą, ciszą, spokojem i niesamowitymi widokami wśród przebogatej śródziemnomorskiej roślinności. Z kolei Wyspa Minore ma kształt wąskiego przecinka wystającego tylko 20 metrów nad powierzchnię wody i jest w całości pokryta lasem piniowo – dębowym i jest ulubionym miejscem kormoranów.

 

Jezioro Trazymeńskie jest jeziorem bezodpływowym, a jedynym sposobem regulacji wody w jeziorze jest jej odparowanie, co oczywiście dzieję się w miesiącach letnich kiedy to poziom wody bardzo spada. Wody jeziora zasilane są przez potoki, w większości także sezonowe, tak więc poziom wody spada niejednokrotnie krytycznie, szczególnie w okresie letnim podczas upałów i okresu niskich opadów deszczu. W związku z tym woda nie należy do szczególnie czystych i przejrzystych, jest często zamulona i podatna na zanieczyszczenia. Na szczęście w okolicy jeziora nie znajdziemy żadnego przemysłu ani dużych gospodarstw rolnych co pozwala utrzymać wysoką jakość czystości wody, a że temperatura wody jest stosunkowo ciepła już wiosną w jeziorze można pływać. Otaczające od wschodu i północy wzgórza chronią od wiatru, tak więc są to wymarzone okolice na cichy wypoczynek nad wodą. Brzegi jeziora są objęte Parkiem Naturalnym dzięki czemu okolica jest czysta, dzika i nieskażona przez działalność człowieka. Wokół jeziora w 2003 roku powstała ścieżka rowerowa o długości ponad 50 kilometrów, która wykorzystywana jest także bardzo chętnie przez miłośników wycieczek na koniach. Są także ścieżki do biegania i ścieżki spacerowe głównie po wzgórzach od strony wschodniej. Infrastruktura turystyczna nie jest bogata – trzy kempingi, kilkanaście hoteli, kilka restauracji. Tutaj króluje natura, cisza, spokój i dzika przyroda. Tutaj rządzi delikatny wiatr i lekko pofalowana powierzchnia jeziora, niedostępne brzegi jeziora nie przyjmują tłumów turystów, a tylko tych, którzy potrafią docenić jego naturalne walory. Wśród najliczniej przybywających w te strony turystów zagranicznych są Holendrzy, którzy uwielbiają takie opuszczone zacisza na swoje beztroskie wakacje kamperem na łonie natury.

 

Co oznacza nazwa jeziora? Hipotez jest kilka, a ta najbardziej lubiana znana jest jako Legenda Trasimeno. Opowiada o księciu noszącym właśnie takie imię, który utonął w jeziorze po tym jak został podstępnie zwabiony przez Nimfę Agilla. Inna teoria nawiązuje do nazwy małego wzgórza znajdującego się od północnej strony jeziora, z którego roztacza się przepiękna panorama na okolicę, pierwsza widoczna od północy: trans Imenus czyli za Wzgórzem Imeno zobaczysz już jezioro:) – takie wskazówki przekazywali sobie podróżnicy przybywający z Florencji do Perugii. Jeszcze inna teoria nawiązuje do czasów etruskich: w pobliskiej toskańskiej Cortonie odnaleziono brązowe tablice etruskie z początku II w p.n.e. gdzie jezioro określone zostało jako Tarminass – nazwa ta mogła następnie ulec łacińskiemu zniekształceniu z którego powstała obecna: Trasimeno.

 

Okolice Jeziora Trazymeńskiego już w okresie prehistorycznym były zasiedlone o czym świadczą znaleziska zgromadzone z umbryjskim Muzeum Archeologicznym. Najsłynniejszym wydarzeniem historycznym, które miało miejsce nad jeziorem to niezwykle krwawa bitwa z okresu Drugiej Wojny Punickiej pomiędzy Kartagińczykami i Rzymianami. Bitwa ta miała miejsce 24 czerwca 217 roku przed naszą erą, była krótka, niezwykle brutalna i pochłonęła tysiące ofiar. Kartagińczycy pod wodzą Hannibala zaskoczyli rzymską armię stacjonującą nad jeziorem i w ciągu kilku godzin rozgromili legiony: z 25 tysięcznej armii pod wodzą Flaminiusza nie pozostało śladu (poległo 15 tysięcy, a 10 tysięcy uciekło bądź zostało wziętych do niewoli). To była prawdziwa rzeź: zaskoczeni Rzymianie zostali zwabieni w pułapkę, a jedyną drogą ucieczki były bagna nad jeziorem, które pochłonęły ich żywcem, w tym samego woda Flaminiusza. Nie wiadomo dzisiaj gdzie dokładnie rozpętało się to piekło, ale można się tego domyślić, nad jeziorem bowiem znajdują się dwie miejscowości o bardzo wymownych nazwach. To Sanguinetto czyli „miejsce krwi” oraz Ossaia czyli „miejsce kości” – oba te miasteczka znajdują się na północ od jeziora.

 

Jezioro Trazymeńskie boryka się ciągle z problemem braku wody. Kilkanaście lat temu poziom wody obniżył się gwałtownie o prawie metr. Niski poziom opadów ciągle pogarsza sytuację i tylko deszczowe wiosny mogą pomóc. Zdecydowano się więc połączyć jezioro podziemnym kanałem ze sztucznym toskańskim zbiornikiem San Savino dzięki czemu poziom wody w jeziorze jest dzisiaj częściowo regulowany i uzupełniany w stanach najgorszej suszy, jakość wody jest kontrolowana. Głębokość jeziora ciągle się zmienia i obecnie oscyluje bliżej 4,5-5 metrów niż podanych na początku artykułu 6 metrów, nie mówiąc o tym, iż jeszcze kilkanaście lat temu wynosiła około 8 metrów.

Od 2006 roku Jezioro Trazymeńskie należy do międzynarodowego projektu „Living Lakes” dzięki któremu objęto jego okolicę wyjątkową ochroną. Na okolicznych wzgórzach uprawia się oliwki i winogrona, produkuję się więc tutaj oliwę z oliwek i wino, tak zwane Colli del Trasimeno. Nad jeziorem odbywa się również jeden z najważniejszych bluesowych festiwali w Europie Il Festival Trasimento Blues, co roku od 1996 pod koniec lipca przyciągając licznych miłośników tego gatunku muzyki.