menu

O Italii / UMBRIA / CASCIA i ROCCAPORENA


Dwa uświęcone miejsca zagubione pomiędzy dzikimi górami - CASCIA i ROCCAPORENA czyli Dom Św. Rity

 

Na południowo-wschodnim krańcu Umbrii, przy samej granicy z Lazio, znajdują się dwa miejsca związane z postacią Świętej Rity, patronki spraw trudnych i beznadziejnych oraz kobiet wszystkich stanów. To Cascia (czytaj: kaszia) i Roccaporena – malutkie miasteczka położone na końcu świata wśród dzikich szczytów Apeninów w Dolinie Rzeki Corno.

 

Cascia znajduje się na wysokości 600-700 metrów n.p.m., na stromy zboczu góry i jest zamieszkała przez około 3 tysiące stałych mieszkańców. Już w czasach rzymskich istniała tutaj maleńka osada, z której jednak do dzisiaj nie pozostało nic z powodu barbarzyńskich zniszczeń. Jak większość umbryjskich miast, Cascia odradza się w średniowieczu, a w XII wieku jest już ważną i wolną gminą, pozostaje jednak pod wpływem możnej umbryjskiej rodziny Trinci, a następnie pod panowaniem Fryderyka II Szwabskiego. W swojej przeszłości miasto należy również do Państwa Papieskiego, ale najważniejszą osobą, którą ukształtowała historię Casci była św. Rita, która urodziła się w drugiej połowie XIV wieku w maleńkiej Roccaporenie, 6 kilometrów od Casci.

 

Dzisiejsza Cascia i jej najbliższa okolica to przede wszystkim kult św. Rity. Miasto zdominowane jest przez Bazylikę poświęconą tej niesamowitej kobiecie, a pobliska Roccaporena jest jej w całości oddana. Cascia to także przepiękne średniowieczne centrum, z wąskimi stromymi uliczkami, malutkimi sklepami z lokalnymi wyrobami z dziczyzny, serami, roślinami strączkowymi i szafranem, który powstaje w okolicy miasteczka. Kilka średniowiecznych kościołów, małe placyki schowane pomiędzy skromnymi domami, sklepy z pamiątkami i wszechobecne róże – symbol patronki tego miejsca.

 

Uwielbiam te dwa małe miasteczka zagubione pomiędzy poszarpanymi apenińskimi górami. Aby tam dojechać trzeba się trochę poświęcić – droga jest niesamowicie kręta, wije się pomiędzy skalnymi ścianami, wzdłuż rzeczek i potoków, przez maleńkie osady i miasteczka. Tereny wręcz dzikie i bezludne, gdzieś w górach zagubiony klasztor, małe kamienne domki, niewielkie osady na skałach. Cisza i spokój. To św. Rita przygotowuje nas do modlitwy i medytacji, do przemyśleń i wyciszenia.

 

Roccaporena jest dosłownie na końcu świata – droga kończy się na dużym parkingu. Dalej nie pojedziemy. Krętą i wąska drogą dotrzemy do tej maleńkiej osady wśród skał, gdzie urodziła się św. Rita, a która tak naprawdę dzięki tej świętej dzisiaj istnieje – kilka miejsc z nią związanych, nowe XX-wieczne sanktuarium, sklepy z pamiątkami, jeden hotel, kilka barów. Wszystko dla pielgrzymów. To co tam zobaczymy uspakaja i zmusza do refleksji – jak ludzie żyli w takim miejscu 1000 czy 500 lat temu? Dzisiaj trudno tam dojechać, a kiedyś? Miejsce jest cudowne, porzucone pomiędzy górami, z kojącymi widokami, z górującym Lo Scoglio gdzie św. Rita spędzała długie nocne godziny na modlitwie i skąd w cudowny sposób przeniesiona została do wnętrza Klasztoru Augustianek w Casci. Jest i cudowny ogródek gdzie w środku zimy kwitła róża i dojrzały dwie figi. Wszystko związane jest z Ritą – jej dom urodzenia, lazaret – szpitalik gdzie pracowała jako młoda dziewczyna, kaplica na miejscu domu, gdzie mieszkała z mężem i synami. Wszystko proste, skromne i pokorne – tak jak Rita.

 

Cascia położona na zboczu apenińskiej góry dzięki zaradności człowieka jest dzisiaj łatwa do zdobycia – od głównego parkingu prowadzi w górę najpierw ciąg schodów ruchomych, potem windy, potem znowu schody ruchome, a wszystko po to, aby było nam wygodnie, abyśmy w drodze do grobu Świętej zbytnio się nie zmęczyli. Nad miastem góruje Klasztor Augustianów, a poniżej Bazylika Św. Rity – nowa i współczesna, bo z połowy XX wieku. Biała budowla z trawertynu wybudowana dzięki oddaniu i bezgranicznemu poświęceniu jednej kobiety – Teresy Fasce, wieloletniej opatki tego miejsca, czcicielki św. Rity i opiekunki ubogich, bezdomnych i sierot. Wewnątrz bazyliki to co dla pielgrzyma najważniejsze – kaplica z ciałem św. Rity, zachowanym w cudowny sposób, o czym każdy może przekonać się na własne oczy. W kościele dolnym – kolejne zachowane ciało jej wiernej następczymi Teresy Fasce oraz Cud Eucharystyczny, który wydarzył się w  1330 roku w toskańskiej Sienie – krwawiąca hostia, na której widoczny jest wizerunek Chrystusa.

 

Oprócz Bazyliki św. Rity, tej współczesnej, w mieście jest kilka miejsc związanych ze Świętą, tych, które przetrwały przez wieki i pokonały trzęsienia ziemi: Kolegiata św. Anny gdzie Rita została ochrzczona, XIII-wieczny Kościół Św. Franciszka z pięknymi freskami, Kościół św. Augustyna patrona zakonów w Casci.

 

Co więc warto zobaczyć:

W Casci przede wszystkim Bazylikę Św. Rity, konsekrowaną w 1947 roku, wzniesioną do godności bazyliki w 1955 roku przez Papieża Piusa XII. Na fasadzie kościoła przedstawiono historię św. Rity w płaskorzeźbie, a wielobarwne wnętrze nawiązuje do jej życia oraz postaci Świętych, których szczególnie czciła: św. Jana Chrzciciela, św. Augustyna oraz w owym czasie jeszcze Błogosławionego Biskupa Mikołaja z Tolentino. Wszechobecne pszczółki, kłosy zbóż i róże – atrybuty św. Rity. A w lewej nawie, w bocznej kaplicy ozdobionej różnokolorowymi freskami ze scenami z Jej życia kryształowy sarkofag, w którym złożono jej zachowane ciało. Atmosfera zadumania, wyciszenia i modlitwy.

Przyległy Klasztor Augustianek, w którym Rita spędziła drugą połowę swojego życia przechowuje ciągle ślady jej obecności w tym miejscu – obrączkę ślubną, niesamowitą, jedyną, w postaci dwóch splecionych dłoni. Jej pierwszą prostą drewnianą trumnę, prostą celę, w której otrzymała stygmat korony cierniowej. Jest i winorośl, która według tradycji wyrosła z uschniętego patyczka, podlewanego z pokorą przez Świętą. Są pszczółki, które od dziecka jej towarzyszyły. Ogród różany, gdzie kwitną róże. Fresk z Krucyfiksem z którego Chrystus przemawiał do Rity. Świadomość ważności tych pamiątek powoduje, że czujemy się mali i pokorni.

Spacer po Casci to spacer ze Świętą Ritą. Nie da się uniknąć sklepików z pamiątkami, gdzie sprzedający oferują nam olej Świętej, przewodniki w kilku językach, dewocjonalia. I czerwone róże – jej symbol. Miasto oferuje nam jednak o wiele więcej – lokalne produkty wytwarzane właśnie tutaj, w najbliższej okolicy. Świeże i pachnące. Przeróżne wędliny i kiełbasy z dodatkiem dzika, jelenia i sarny. Różnorodność miodów, oliwy z oliwek, przypraw w każdym smaku i każdym kolorze. Sery, że ślinka cieknie. Pieczywo, precle, bób, fasolę, soczewicę. Jaja muła czyli coglioni del mulo to chyba najbardziej charakterystyczny element sklepowych zapasów. Oprócz tego – lokalne nalewki, z tą najlepszą i najciekawszą – z laurowych liści dziko rosnących w okolicy. No i szafran. Najdroższa przyprawa świata. Cudowności natury i ciężkiej pracy rąk ludzkich.

 

A w Roccaporenie? Tam wszystko związane ze Św. Ritą. Dom, który uważamy za jej dom rodzinny, chociaż nie ma ku temu dokumentów czy dowodów. Szpitalik, gdzie pracowała i gdzie opiekowała się chorymi leśnikami i myśliwymi zanim wyszła za mąż. Kaplica, która powstała na miejscu jej domu, gdzie mieszkała ze swoją rodziną: mężem Paolo Mancini i dwoma synami Giangiacomo i Paolo Maria. Kościół św. Montano, maleńki i prosty, gdzie Rita uczęszczała na lekcje religii, gdzie przyjęła Pierwszą Komunię Świętą oraz gdzie kilkadziesiąt lat później spoczeli na wieki jej mąż i synowie, a ich groby przetrwały do dzisiaj w krypcie kościółka. Jest i XX-wieczne Sanktuarium Świętej Rity, w którym przechowywany jest jej oryginalny płaszcz. No i Scoglio – skalna iglica górująca nad osadą, z maleńką kaplicą -  to tam gdzie Święta spędzała długie godziny na modlitwie i gdzie w skale odcisnęły się jej rozmodlone kolana. A wszystko skromne, proste, pokorne, a równocześnie trwałe i  niezwykle silne – takie jak Rita.

Pomimo tego, ze Cascia i Roccaporena znajdują się daleko od głównych tras – warto tam wstąpić. Warto pokonać te dziesiątki zakrętów i trudnej drogi, aby się wyciszyć i poczuć pokorę tego miejsca. Nie tylko w Wielkiej Świętej Ricie, ale także w cudownych ludziach, którzy dzisiaj tam mieszkają.

Jeżeli chcecie przeczytać życiorys Świętej Rity zapraszam tutaj: https://stradeditalia.eu/pl/artykul/swieta-rita-14