menu

O Italii / VENETO / WENECJA / BAZYLIKA ŚW. MARKA


Złota Bazylika Św. Marka gdzie Święty Patron Wenecji znalazł wieczny spoczynek pod złotym firmamentem

 

 

La Basilica Cattedrale Patriarcale di San Marco, w skórcie Basilica di San Marco. To najważniejszy, najcenniejszy i najpiękniejszy kościół Wenecji. Pomimo tego, że jest przede wszystkim znana jako bazylika, to także katedra czyli siedziba biskupa Wenecji. Oprócz tego, że stanowi religijne serce miasta, jest też najczęściej odwiedzanym turystycznym zabytkiem Wenecji, a podziwiają ją rzesze z całego świata, każdej narodowości i każdej religii. To idealnie harmonijne dzieło architektury romańskiej i gotyckiej pomieszanej ze wschodnimi elementami bizantyjskimi. Prawdziwe cudo!

 

Już w XI wieku kościół ten otrzymał przydomek d’oro czyli złoty, dzięki przebogatemu skarbcowi oraz dekoracjom mozaikowym właśnie na złotym tle. Od początku swojego istnienia w IX wieku, aż do upadku Republiki Weneckiej był kościołem pałacowym pobliskiego Pałacu Dożów, widocznym symbolem potęgi i bogactwa Serenissimy. Od 1807 roku posiada tytuł katedry, kiedy to patriarchat przeniesiono tutaj z pierwotnej Katedry San Pietro di Castello.

 

Jest dość duży, ale nie ogromy. Długość 76 metrów, szerokość od strony Placu Św. Marka 52 metry, a od strony absydy 62 metry. Wysokość kopuły centralnej w środku 28 metrów, na zewnątrz 43 metry. Na planie krzyża greckiego, czyli takiego z równymi ramionami. 5 kopuł, centralna i cztery wokół.  Bazylika wykonana jest z cegły i pokryta marmurowymi płytami. Forma budowli wzorowana była na Kościele Dwunastu Apostołów wzniesionym w VI wieku w Konstantynopolu. Architekt nie jest już dzisiaj znany, a prace powierzono grupie mistrzów weneckich i lombardzkich.

 

Pierwszy kościół zadedykowany Świętemu Markowi Ewangeliście powstał w tym miejscu w 828 roku aby godnie uczcić relikwie Świętego przywiezione do Wenecji z Aleksandrii. A tak naprawdę – wykradzione z Aleksandrii! Według tradycji dwaj weneccy kupcy Buon da Malamocco i Rustico da Torcello w bardzo sprytny sposób wywieźli szczątki Świętego Marka z Egiptu – w skrzyniach wypełnionych mięsem wieprzowym, których arabscy celnicy nie chcieli za nic w świecie kontrolować. Fakt ten Wenecjanie przyjęli jako spełnienie pewnego proroctwa. Wierzono bowiem, iż na Wyspach Laguny w I wieku naszej ery wylądował św. Marek, który uratował się podczas sztormu i katastrofy statku. We śnie ukazał mu się Anioł, który przepowiedział mu powstanie wspaniałego miasta, którego będzie patronem. Tak więc jak tylko relikwie Świętego Marka znalazły się w Wenecji, miasto obiera Go za swojego patrona i rozpoczyna budowę bazyliki, która w godny sposób Jego szczątki będzie przechowywała. Wcześniejszy patron, św. Teodor, był świętym obrządku wschodniego i symbolem zależności Wenecji od Bizancjum, tak więc obranie Marka za nowego patrona ma również symbol polityczny: Wenecja staje się niezależną i samodzielną potęgą. Pierwszy skromny kościół wystawiony naprędce w 832 roku dla nowego Świętego Patrona nie znajdował się dokładnie w miejscu obecnej bazyliki; był ulokowany bliżej dzisiejszego Placyku Lwiątek, na miejscu wcześniejszego kościoła poświęconego Teodorowi –  czyli z lewej strony aktualnego kościoła. Niestety w 976 roku budynek płonie. Obecny kościół pochodzi z XI wieku, a decyzję o jego budowie podjął Doża Domenico Contarini w 1063 roku. Jego celem było wybudowanie monumentalnego kościoła, który wyrazi potęgę Republiki i który przetrwa pożary, wojny i wszelkie katastrofy dając świadectwo wielkości i znaczenia Serenissimy. I jak widać udało się mu to, bo ukończony w 1094 roku kościół przetrwał właściwie nietknięty przez dziesięć wieków i zapewne będzie trwał jeszcze długo po nas.

 

Upiększanie świątyni trwało jednak o wiele dłużej. Mistrzowie ze wschodu i zachodu połączyli siły i nadali bazylice niepowtarzalny charakter. Nie ma drugiego takiego kościoła na świecie, który połączył z tak dużym sukcesem tak różne style i wzory, tak różne emocje i uczucia. Bizantyjczycy, Wenecjanie, Lombardczycy, Toskańczycy. Wschodnie mozaiki i toskańskie marmury, rzeźby, kolumny, złocone cacka i cuda, niesamowite skarby. Świątynia „zyskała” również dzięki krucjatom, gdyż mnóstwo dzieł sztuki skradzionych z Ziemi Świętej tutaj właśnie się znalazło. Sławne greckie Konie Weneckie zdobiące fasadę bazyliki, Tetrarchowie czy inne wczesnochrześcijańskie czy bizantyjskie rzeźby – wszystko to do dzisiaj znajduje się w bazylice.

 

Ważnym elementem dekoracji bazyliki są kolumny i kolumienki, których naliczymy około 500 w całej strukturze, z różnorodnych materiałów i różnorodnego pochodzenia: porfir, granic, marmur grecki biały i czarny, marmur toskański, marmur z Werony, alabaster, Dalmacja i Grecja. Najważniejsze jednak są mozaiki, to one rozsławiły ten kościół na cały świat jako Złotą Bazylikę – właśnie dzięki tym tysiącom złoconych płyteczek, które pokrywają większość wnętrza i skrzą się niesamowicie w świetle lamp. Powstały w różnych epokach, wyszły spod palców różnych mistrzów, ale są tak harmonijne i tak wyjątkowo dopasowane, że wierzyć się nie chce, że nie są dziełem jednego człowieka. Ich łączna powierzchnia przekracza 4200 m2!  Najstarsze pochodzą z XI wieku, a większość z wieku XII i XIII. Te pierwsze powstały w narteksie, czyli przedsionku, który stanowi wejście główne do świątyni.

 

Zanim jednak wejdziemy do środka – popatrzmy na fasadę. To prawdziwe dzieło sztuki, cudowne połączenie wschodu i zachodu. Dwie kondygnacji i pięć arkad, a do tego bogato dekorowany gotycki szczyt. To jak prawdziwa księga z której przeczytamy o historii tego kościoła, ale nie tekst nam to przekaże, ale mozaikowe tessery. Te malutkie płyteczki ktoś kiedyś ułożył w historię tego niesamowitego miejsca, abyśmy my dzisiaj, tysiąc lat później, mogli czytać jak z otwartej księgi. Niestety oryginalne zachowały się tylko e jednej mozaice, ale późniejsze dekoracje niewiele od autentyku odstają.

 

Cała fasada jest wyłożona marmurem. Pięciu portalom odpowiada pięć wejść. Wejście główne, środkowe, jest nieco szersze i posiada tylko jedną mozaikę w półkolu przedstawiającą Sąd Ostateczny z 1836 roku. Nad nią cenne płaskorzeźby z wyobrażeniami zawodów wykonywanych przez Wenecjan. Są tam więc budowniczowie barek i gondoli, winiarze, piekarze, bednarze, stolarze, cieśle, kowale i rybacy. Na pozostałych archiwoltach cnoty, Prorocy i alegorie miesięcy. Powyżej słynna konna kwadryga, nad nią w lunecie na błękitnym tle skrzydlaty lew z księgą i słowami „Pokój Tobie Marku Ewangelisto Mój” (Pax tibi Marce Evangelista meus) oraz figura Świętego Marka na szczycie. Pozostałe cztery arkady przedstawiają historię relikwii Świętego Marka i ich drogę z Aleksandrii do Wenecji, ale podkreślić należy, iż oryginalna jest tylko jedna mozaika, pierwsza z lewej, stanowiąca część Porta di Sant’Alipio i pochodząca z 1260 roku. Przedstawia wniesienie szczątków Świętego Patrona do bazyliki i jest niezwykle cenna pod względem historycznym, gdyż pokazuje nam jak wyglądała fasada Bazyliki Świętego Marka w XIII wieku. Pozostałe mozaiki pochodzą z XVII i XIX wieku i przedstawiają następujące sceny patrząc od strony prawej: porwanie ciała św. Marka z Aleksandrii, powitanie relikwii w Wenecji przez lud, powitanie relikwii przez władze miasta i dożę.

 

Bardzo ważnym elementem fasady bazyliki jest konna kwadryga ustawiona na balkoniku nad środkowym wejściem. Cztery tak zwane Konie Weneckie wykonane z ołowiu powlekanego brązem wykonane zostały w rzeczywistości w Grecji w IV lub III wieku przed naszą erą! Zanim dotarły do Wenecji przeszły długą drogę: z Grecji do Rzymu, z Rzymu do Konstantynopola, z Konstantynopola do Wenecji. Pod koniec XVIII wieku zawędrowały na chwilę do Paryża, aby po niespełna 20 latach powrócić na swoje miejsce na balkonie Bazyliki Świętego Marka (Paryż 1798-1815). Kto i kiedy je wykonał nie dane nam dzisiaj określić ze 100% pewnością, ale przypisuje się je słynnemu greckiemu rzeźbiarzowi Lizypowi. Przypisuje się im pechową moc: za każdym razem kiedy zmieniały miejsce swojego pobytu padało imperium. I jeżeli przypatrzymy się ich historii to stwierdzimy, że faktycznie tak było: Rzymianie z Grecji przewieźli konie do Rzymu i ustawili najpierw na Łuku Nerona, a później na Łuku Trajana – pada Imperium Greckie. Z Rzymu przewieziono je do Konstantynopola, a tym samym pada Cesarstwo Rzymskie. W 1204 roku wenecki Doża Enrico Dandolo podczas IV Krucjaty zabiera je z Konstantynopola i przywozi do Wenecji, gdzie w 1254 roku zostają ustawione na fasadzie bazyliki i pozostają tam aż do 1797 roku kiedy Napoleon wywozi je do Paryża, co oznacza upadek Republiki Weneckiej. W Paryżu nie zabawiły długo, bo tylko do 1815 roku – Napoleon padł. Szczęśliwym trafem wróciły do Wenecji i od tej pory tam pozostały, ale kiedy w latach 80-tych XX wieku zdecydowano się umieścić je w muzeum – niepokój był. Niestety zanieczyszczenie powietrza, smog oraz ptasie odchody tak bardzo niszczyły te cenne rumaki, iż umieszczono je wewnątrz, a na fasadzie stoją dzisiaj ich genialne kopie. Oryginały możemy oglądać dzisiaj bezpieczne wewnątrz Muzeum Bazyliki Świętego Marka.

 

 

Pod arkadami wyższego piętra znajduja się kolejne mozaiki, przedstawiające sceny związane z Męką i Śmiercią Chrystusa: zdjęcie z krzyża, zejście do piekieł, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie.

 

Warto zwrócić uwagę na ciekawą grupę rzeźbiarską, która jest umieszczona na prawym narożniku fasady bazyliki, od strony Pałacu Dożów. To Grupa Tetrarchów, rzeźba przywieziona do Wenecji w 1204 roku ze Wschodu, z Konstantynopola. Wykonana wykonana z czerwonego porfiru egipskiego najprawdopodobniej na przełomie III i IV wieku. Wierzy się, iż przedstawia Imperatorów Rzymskich, o czym świadczy kamień i jego kolor – czerwony porfir używany był do wykonywania rzeźb cesarzy, gdyż był bardzo cenny, a dodatkowo jego barwa podkreślała ważność pokazywanej osoby. W myśl tej idei mamy tutaj 4 imperatorów: przypuszcza się, że jest to Dioklecjan, Maksym, Walery i Konstanty. Wysokość figur to 1,36 metra, wszystkie postacie ubrane są w taki sam sposób. Tetrarchowie mają eleganckie tuniki, miecze u pasa, korony na głowach i przyjaźnie się obejmują.

 

Najwyższy już czas, aby wejść do środka. Czeka nas jeszcze kontrola bezpieczeństwa i jesteśmy w Atrium czyli Przedsionku. Zazwyczaj większość turystów szybko przez niego przechodzi, aby znaleźć się we wnętrzu kościoła, a to wielka szkoda, gdyż Atrium posiada przepiękne dekoracje mozaikowe ułożone przez mistrzów weneckich już w XII i XIII wieku i przedstawiające sceny ze Starego Testamentu od Stworzenia Świata po Ucieczkę z Egiptu. Podkreślić należy, iż właśnie te mozaiki w Przedsionku są najstarszymi dekoracjami mozaikowymi w całym kościele.

 

Wnętrze Bazyliki Świętego Marka w Wenecji jest cudowne. Przedstawia mieszaninę wschodu i zachodu, perfekcyjnego zamysłu architektonicznego i dekoracyjnego. Wszystko idealnie się komponuje i współgra, a mozaiki na złotym tle nadają całości niesamowitego blasku. Różnokolorowe marmury ścian, kolumny i kolumienki, bogate ołtarze i niezliczone skarby, a do tego pofalowana posadzka, która przypomina nam o tym, że jesteśmy na lagunie, na miękkiej wyspie, która ciągle pracuje pod nami. Jest to kościół stylu wschodniego, na planie krzyża greckiego (o równych ramionach), podzielony na 3 nawy dwoma rzędami filarów i przykryty 5 kopułami: jedną większą centralną i czteremi bocznymi na czterech ramionach. W górnej części specjalne galerie, które były kiedyś miejscem przeznaczonym dla kobiet, stąd ich nazwa – matronei.

 

Dolna część ścian wyłożona jest marmurami, górna – mozaikami, które pokrywają wszystko: łuki, kopuły, ściany, nisze i absydę – i wszystkie są na złotym tle. Te z wnętrza bazyliki pochodzą z XIII i XIV wieku i mają nieść chwałę Kościołowi. Przedstawiają sceny biblijne zarówno ze Starego jak i z Nowego Testamentu (będzie tam więc Raj, sceny z Apokalipsy, Zesłanie Ducha Świętego, sceny Męki Pańskiej, Zwiastowanie, Zmartwychwstanie, Trzej Królowie i wiele innych, a ponad to postacie Świętych i Proroków i pełna symbolika chrześcijańska). W centralnej kopule zobaczymy scenę Wniebowstąpienia, gdzie Chrystus wstępuje do Nieba w otoczeniu Aniołów. Obok Matki Boskiej Aniołowie i Apostołowie, a w pendentywach (trójkątach) 4 Ewangeliści. Pośrodku nawy olbrzymi żyrandol, który ma kształt podwójnego krzyża greckiego.

 

W prawym transepcie, tym od strony Pałacu Dożów, znajduje się specjalna ambona, na której po raz pierwszy ukazywał się nowowybrany doża, a także Kaplica św. Klemensa i Ołtarz Najświętszego Sakramentu. Widoczne są również drzwi łączące bazylikę z pałacem, ponad nimi w mozaice wyobrażenie Świętego Marka Ewangelisty. Kaplica Św. Klemensa posiada kolejne drzwi do pałacu – umieszczone jest w nich specjalne okienko dzięki któremu doża mógł uczestniczyć w nabożeństwie odbywającym się w kaplicy bez potrzeby wchodzenia do niej osobiście.

 

Prezbiterium bazyliki wzniesione jest nieznacznie ponad poziom reszty kościoła. Pod nim znajduje się krypta, a od reszty kościoła prezbiterium oddzielone jest ikonostasem czyli przegrodą wspartą na 8  marmurowych kolumnach ze złoconymi kapitelami, które podtrzymują architraw. Na belce architrawu 14 figur przedstawiających Matkę Boską, św. Jana oraz 12 Apostołów, a pośrodku krucyfiks. Jest on wykonany z brązu i ze srebra, ma wysokość 2.5 metra i wyszedł z warsztatu Benata, weneckiego złotnika, w 1393 roku. Ołtarz Główny zawiera w sobie relikwie Świętego Marka, którego szczątki złożono w urnie widocznej wewnątrz ołtarza poprzez specjalne okienko z kratą. Nad ołtarzem cyborium na 4 alabastrowych kolumnach, pokryte płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny z życia Świętej Rodziny oraz Mękę Chrystusa.

 

Jednym z najcenniejszych zabytków Bazyliki jest umieszczony na tyłam Ołtarza Głównego tak zwany Złoty Ołtarz (Pala d’Oro). To płaszczyzna o wymiarach 212x334 cm, podzielona na mniejsze przestrzenie o różnych kształtach w równych rzędach, w całości wykonana ze złota, szlachetnych kamieni i wielobarwnych emalii. Materiały użyte do stworzenie tego artystycznego cudu pochodzą nawet z X wieku, a część z nich to łupy przywiezione z Konstantynopola podczas Wypraw Krzyżowych. Przedstawiona na Pala d’Oro sceny przedstawiają historię z życia Chrystusa, jest Matka Boża, postacie Świętych, Aniołów, Apostołów i Proroków. Wszystko jest tak delikatne, tak misterne i równocześnie tak silne i  eleganckie, że wprawia nas w totalny zachwyt. Pamiętajmy jednak, że aby tutaj wejść i móc obejrzeć Złoty Ołtarz musimy kupić bilet wstępu.

 

Płatny wstęp jest również do Skarbca (Tesoro) gdzie główną część zbiorów stanowią łupy przywiezione z Krucjat, głównie podczas IV Wyprawy Krzyżowej na początku XIII wieku. Zgromadzone są tutaj przede wszystkim wyroby złotnicze o ogromnej wartości artystycznej i materialnej, wiele relikwii w przepięknie zdobionych relikwiarzach z kamieniami szlachetnymi. Skarbiec Bazyliki Świętego Marka jest jednym z najbogatszych na świecie. Bilet będzie nam również potrzebny do Muzeum Świętego Marka, które z swoich trzech salach gromadzi przede wszystkim liturgiczne przedmioty, na przykład śpiewniki, stroje z pięknymi haftami, dywany, jedwabie, arrasy, szaty liturgiczne, a także obrazy i rzeźby mistrzów weneckich.

 

Z lewej strony Prezbiterium, w nawie bocznej, miejsce ważne dla Wenecjan: Kaplica Matki Boskiej Zwycięskiej. W ołtarzu cenny wizerunek Matki Bożej pochodzący z X wieku pochodzący z Konstantynopola, a w Bazylice umieszczony w 1234 roku. Jest to przepiękna ikona o wymiarach 48x36cm która prawie w całości wyłożona jest złotymi płytkami i kamieniami szlachetnymi. Nawet sama Madonna jest niezwykle strojnie ubrana, ma bogaty naszyjnik z pereł i brylantów, a otaczającą Jej głowę aureola jest wykonana z klejnotów. Madonna ta od wieków czczona jest jako Protektorka miasta i z okazji wielkich uroczystości jej wizerunek przenoszony był do Ołtarza Głównego. W głębi, pomiędzy Kaplicą Matki Boskiej, a Prezbiterium wąskie schodki prowadzą do krypty – to pomieszczenie z XI wieku gdzie w 1094 roku umieszczono relikwie Świętego Patrona miasta. Cała krypta wsparta jest na 50 kolumnach wykonanych z marmuru greckiego, a ołtarz jest bogato zdobiony płaskorzeźbami. Położenie krypty pod kościołem potęguje odczucie wilgoci i chłodu, nawet w upalny dzień.

 

 

Wejście do Bazyliki Świętego Marka jest darmowe, tylko dodatkowe wystawy, Złoty Ołtarz, Skarbiec i Muzeum są płatne. Podczas nabożeństw nie jest możliwe zwiedzanie wnętrza kościoła, a w niektóre świąteczne dni roku bazylika jest całkowicie wyłączona z ruchu turystycznego. Przed wejściem obowiązuje kontrola bezpieczeństwa, nie wolno wnosić żadnych plecaków, które umieścić należy w specjalnym depozycie (po lewej stronie bazyliki przy Placyku Lwiątek); torebki dozwolone. Obowiązuje bezwzględnie odpowiedni strój (zakryte ramiona i kolana).